nh00: bardzo prosze o interpretacje:)
skoczylam z duzej wysokosci z jakims znajomym, chyba przyjacielem, nie pamietam, nie byla to konkretna osoba, ale czulam do niej przyjazn. skoczylismy bo musielismy, a poza tym na dole czekali na nas znajomi i rodzice. on sie polamal, ale przezyl, ja zas w sumie bylam prawie cala. zmacalam sie, by sprawdzic, czy sie nie polamalam. wyczulam, ze mam złamaną (sennik złamanie ) noge w lewej lydce. zlamanie otwarte to bylo, ale o dziwo prawie mnie nie bolalo i nie leciala krew. powiedzialam nawet, ze myslalam, ze zlamania to bardziej bola (bo nigdy nic sobie nie zlamalam). chcialam do lekarza, zeby mi gips zalozyl, ale wszyscy mowili, ze potem. to szlam i kulałam (sennik kulawy) na ta noge, bo stanac nie moglam, bo sie tak wyginala i bolalo;)
potem inna scena, moj tata walczy z morderca o naszego malego pieska (ktorego w realu nie mam). ja sie tym specjalnie nie przejmuje, ale chce dzwonic na policje, jakos pomoc. morderca mowi, ze jak zadzwonie to juz po mnie i mnie znajdzie. postanawiam nie dzwonic i pomagam tacie w walce, szarpiemy sie razem o tego pieska. nie wiem, co z tego wyniklo, chyba nie bylo roztrzygniecia.
Aneta: nh00, pierwszy sen chyba miał na celu ostrzeżenie przed pochopnym działaniem dla czyjegoś dobra, bo jesteś osobą ofiarną, gdyż może się to zakończyć tragedią, a jeśli nie tragedią to przynajmniej bardzo nieprzyjemnie.
Drugi sen natomiast to Twoja walka w realu o coś lub kogoś kto jest Ci bardzo pomocny. Z jednej strony bardzo Ci zależy, a z drugiej jest obojętne. Boisz się jednak tego, co będzie za jakiś czas. Pamiętaj tylko, że czasami najlepiej jest żyć chwilą.
Pozdrawiam.
