katherina84: Witam i prosze mi pomoc w zinterpretacji tego strasznego snu. Byłam w jakiejś szkole, chodzilam korytarzem i czulam wielki strach, podeszla do mnie nieznajoma dziewczyna, ktora mi powiedziala , ze umrę w połowie maja, zmroziło mnie, ale pomysłałam w śnie, że to jakaś wariatka, potem podszedł do mnie moj były profesor ze studii i powiedział. że nie rozumie co ja tu robie jak juz tak mało życia mi zostało, wtedy już bardzo sie przestraszyłam, jak chciałam wyjść z tej szkoły podeszła do mnie starsza kobieta, powiedziała mi , że musze spojrzec prawdzie w oczy, że jestem medium i ona nie rozumie czemu nie chciałam wykorzystywać talentów i , że niedługo będzie za późno gdyz serce przestanie mi bić 15 maja ( nawet dokładna data). Po tym strasznym proroctwie sie obudziłam, błagam o pomoc. Śmierć to zmiany ale ta data i jakos te zmiany mi tu nie pasuja. Moze ta śmierć dotyczyć kogoś mi bliskiego? Gdyż bardzo sie boje o przyjaciela, ma teraz bardzo dużą depresje , czasami sie boje o niego czuję bezsilność jakby coś mu sie stało obwiniałabym siebie .
Z gory dziekuje za interpretacje i pozdrawiam.
Sephira: katherina84, ten sen odnosi się do Ciebie i Twoich dalekosiężnych planów. Najważniejsze znaczenie ma tutaj fakt, iż jesteś w szkole, co oznacza, że masz zbyt wiele wątpliwości co do własnych możliwości w realizacji wytyczonych sobie celów, stąd napięcia i rozczarowania Nade wszystko wydaje Ci się, że coś ważnego umknęło Ci w życiu. Zapewne gdybyś mogła, przesunęłabyś wskazówki zegara wstecz i zaczęła wszystko od nowa, ale ponieważ nie jest to możliwe powinnaś wejrzeć w siebie, żeby odkryć, czy faktycznie stawiane sobie cele leżą poza zasięgiem Twoich możliwości. Jeśli tak jest na prawdę, po prostu pomyśl na razie nad prostszymi zadaniami, małymi kroczkami dochodź do celu.
Pozdrawiam.