niepewna: witam.Mam wielko prosbe ,niech ktos mi pomoze zinterpretowac moj sen bo niewiem co mam o tym wszystkim myslec.Snil mi sie moj ,brat ,ktory od ponad 3 lat niezyje (sennik zmarli) .Stalismy jakby w porcie (sennik port morski) (byl tam ,statek,)i rozmawialismy gdy nagle on(moj ,brat,)rozpedzil sie i wskoczyl do wody(byla spokojna ale czarna) i wiecej niewyplynol(tak naprawde zginal pod pociagiem).Popelnil ,samobójstwo,.Potem nagle widze ,male dziecko, ktore jak gdyby nic sie bawi w kojcu(male dziecko kolo 6-8 mies.)az w koncu wychodzi moj ,brat, ale inny.Tzn.ma juz kolo 30 paru lat wyglada inaczej ale zachowuje sie nadal jak on.Prosze pomuzcie mi bo naprawde zaczynam odchodzic od zmyslow.Dodam jeszcze ze bardzo przezylam jego smierc.Dziekuje
truskawka: Witam Niepewna, ja spróbuje zinterpretować Twój sen. Myślę, że powinnaś się pomodlić o duszę brata. Myślę także, że Twój sen może oznaczać, że potrzebujesz ochrony i poczucia bezpieczeństwa oraz ciepła. Pozdrawiam.