gagatkawtd: Rzadko pamiętam sny , ale ten był wyjątkowo wyraźny. 11 pażdziernika tego roku pochowaliśmy dziadka mojego chłopaka . Mieszkanie po nim zostało puste. Pewnego dnia pojechaliśmy do tego mieszkania i zauważyłam , że okno od kuchni ( na parterze ) było otwarte. Poszłam sprawdzić i spojrzałam przez okno (sennik okno) , a w kuchni na podłodze leżał dziadek na brzuchu , nieżywy. Ubrany dokładnie tak jak w trumnie tylko miał laczki zamiast butów. Najgorsze było to , że głowę miał obciętą i leżała ona w nieprzeźroczystej reklamówce obok dziadka. Potem okazało się , że ktoś wykopał dziadka ( huligani ) , obciął głowę i przyniósł dziadka do mieszkania. Oczywiście odbył się ponowny pogrzeb inny od pierwszego. Jakby z przymusu i tym razem była urna (sennik urna ) a nie trumna. Potem pojechaliśmy do centrum handlowego , zaczął padać grad i było strasznie ślisko na parkingu. W nasz zaparkowany samochód uderzył maluch i skasował nam pół passata. Strasznie byłam wkurzona , a pani i pan z malucha nie chcieli nam podać swoich danych w celu odzyskania pieniędzy za stłuczkę. Pamiętam , że strasznie krzyczałam na nich , a jak pani – blondynka zaczęła uciekać dogoniłam ją i za włosy zaciągnęłam do samochodu.
Tak się skonczył ten sen. Nie potrafię go zinterpretować , bo dużo sprzeczności w nim jest.
P.S. znaleziony dziadek wyglądał tak jak w dniu śmierci – bez śladu rozkładu zwłok.
Bardzo proszę o interpretację , bo się troszkę zdenerwowałam. Pozdrawiam
truskawka: Ja spróbuje choć troszkę pomóc. Zacznę od drugiej części opisanego snu – zimne powietrze, uczucie zimna ma związek ze słabnącymi lub tłumionymi uczuciami. Grad wskazuje na niepokój i niezadowolenie. Lód, ślizganie się przestrzega przed kombinacjami/ spekulacjami, które to mogą zakończyć się porażką i jakoś stratą. Wypadek ten zaś jest przeszkodą do realizacji celu np. rywalka w miłości. hmm podsumowując sen ten jest przestrogą przed jakimiś problemami, stratami, przeszkodami oraz może symbolizować osłabnięcie, ochłodzenie się uczuć między Tobą a Twoim chłopakiem. Pozdrawiam.